piątek, 3 sierpnia 2012

13. Imagin z Harry'm dla @WeronikaKozyra1

Siedzisz na łóżku z otwartym podręcznikiem i uczysz się na sprawdzian z biologii. Nie możesz się skupić, bo Twój chłopak Harry co chwilę wysyła Ci sprośne smsy. Nagle otrzymujesz sms'a, że musi już kończyć. Zdziwiłaś się, bo jeszcze przed chwilą pisał, że ma dużo czasu. Mijały godziny, a on w skrzynce odbiorczej dalej nie było sms'a od niego. Martwiłaś się, bo zawsze odpisywał góra po godzinie. Nie widziałaś co robić, więc wpisałaś w klawiaturę jego numer telefonu. Nikt nie odbierał, słyszałaś tylko długi sygnał. Nagle usłyszałaś w słuchawce: - " Tu Harry, nie mogę teraz rozmawiać, nagraj się. '' Bardzo Cię to zmartwiło. Ponowiłaś próbę - dalej nic. Odłożyłaś telefon na półkę, włączyłaś laptopa i zaczęłaś przeglądać facebook'a. Nagle przyszedł sms. Był od Harr'ego, ucieszyłaś się z tego powodu, ale nie na długo. W sms'ie pisało: - '' Odpierdol się ode mnie, nie kocham Cię. Rozumiesz? '' Gdy przeczytałaś to, rozpłakałaś się, a telefon rzuciłaś w kąt. Zawsze w chwilach smutku włączałaś sobie playlistę, tak też postanowiłaś zrobić dzisiaj. Puściłaś pierwszą piosenkę, była to "What Makes You Beautiful". Po Twojej twarzy zaczęły spływać łzy, rozmazując tym samym makijaż. Mimo, że bolało Cię słuchanie Twojego byłego już chłopaka, to i tak nie potrafiłaś wyłączyć tej piosenki. Jej refren, który Hazza napisał dla Ciebie, spowodował lekki uśmiech na twarzy. I tak mijały następne dni. Harry się do Ciebie nie odzywał, nie pisał, nie dzwonił. Po prostu nie dawał znaku życia. Może dlatego, że kazał Ci się od siebie odpierdolić? Jednak ciągle byłaś w przekonaniu, że gdyby był prawdziwym facetem, powiedziałby Ci to prosto w oczy. Pewnego dnia, gdy oglądałaś jakiś denny program w telewizji, zabrzmiał Twój dzwonek w telefonie, który przeznaczony był tylko dla Hazzy. '' Kocham, [T.I] Kocham Cię. '' - powtarzało się. Szybko dobiegłaś do telefonu i gdy chciałaś kliknąć przycisk "odbierz", pomyślałaś, że znowu Ci wygarnie wszystko, więc odrzuciłaś połączenie. Chłopak dzwonił do Ciebie 10 razy. Poddał się, ale zostawił sms'a -" [T.I] spotkajmy się, może jutro u Ciebie o 15.00? Proszę to dla mnie ważne. Harry. '' Byłaś zdziwiona,  przecież chłopak nie chciał Ciebie znać. Mimo, że potraktował Cię jak zwykłą szmatę, postanowiłaś się z nim spotkać i porozmawiać. Byłaś ciekawa co ma na swoje wytłumaczenie i o co mu w końcu chodzi. Najpierw mówi, że kocha, później zostawia i każe Ci się odczepić, a teraz wydzwania i prosi o spotkanie. Nie wiedziałaś co o tym myśleć, przez Twoją głowę przelatywały różne myśli. "Może mnie kocha, może to był głupi żart? Chociaż nie, powiedział mi wprost, że mam się odpierdolić. Pewnie chce się ze mną spotkać i mi wszystko wygarnąć" - pomyślałaś. Przez całą noc nie mogłaś zmrużyć oka, ciągle myślałaś o lokowatym. Tęskniłaś za nim, cholernie. Brakowało Ci jego dotyku, dłoni, uśmiechu, ust. Doszłaś do wniosku, że to on jest tym jedynym i bez względu na wszystko chcesz z nim być. Mimo wszystko wiążesz z nim wspólną przyszłość. To on sprawia, że Twój świat wiruje do góry nogami. Bez niego Twoje serce nie chce bić. Dobija godzina 15.00, jesteś już przyszykowana na spotkanie z Harry'm. Nagle słyszysz dzwonek do drzwi - " To on. " - pomyślałaś i szybko zbiegłaś na dół. W progu stał wysoki brunet, który trzymał czerwone jak krew róże. Nie wiedziałaś co powiedzieć. Poszliście na górę, usiedliście na przeciwko siebie i zapadła głucha cisza. Nie odzywaliście się do siebie lecz nagle wstałaś i powiedziałaś:
- " Powiesz o co Ci chodzi? Najpierw piszesz takie rzeczy, a teraz co? Przychodzisz z kwiatami. Zabawne." - powiedziałaś przewracając oczami.
- " Ale to nie tak jak myślisz. Ten sms, który dostałaś z mojego numeru, nie był pisany przeze mnie. Ktoś ukradł mi telefon. Zauważyłaś przecież, że nie pisałem i nie dzwoniłem przez dobre 4 dni. Jak się okazało telefon, który został mi skradziony, jakaś osoba podłożyła po drzwi i perfidnie uciekła. " - bronił się Harry.
- " I co? Mam Ci w to niby uwierzyć, tak? " - powiedziałaś ze złością.
- "Tak. Kocham Cię, rozumiesz to? Kocham Cię jak głupi. Nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie. Jesteś dla mnie wszystkim. " - powiedział i pocałował Cię w usta , a po Twoim policzku spłynęła łza szczęścia.




Imagin dla @WeronikaKozyra1, pisany wraz z Malikową. Wiem, że długo czekałaś, wybacz. Miłego pobytu w Londynie :* Jutro powinny być nowe imaginy.  

4 komentarze:

  1. Jest boski x . Bardzo bardzoo dziękuje za imagin , za miły pobyt też dziękuje . : ) . To jeszcze raz , jest po prostu mega . *-* . <3 .

    OdpowiedzUsuń
  2. cioota z ciebie, wiesz? Napisałaś imaginy i nic nie mówisz...
    btw. jest meeeega!

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczerze ? Jest świetny !! Dodaj nastepny najlepiej o Niallu :3 Napiszesz, że dla Wiktorii ?? Wtedy będę szczęśliwa ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. BŁAGAM DODAJ NOWEGO IMAGINA !!! :D <33333 ♥♥♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń