Siedzisz na łóżku przy laptopie ubrana w bluzę
Nialla, którą pozostawił po sobie wyjeżdżając w trasę koncertową z resztą
chłopaków. Nie możesz doczekać się na telefon od niego, bo się bardzo za nim
stęskniłaś. – „Mówił, że zadzwoni po 15.00, a już jest 23.00. Dzwonię do niego,
ale nie odbiera telefonu. Co jeśli coś mu się stało?” – mówisz sama do siebie. Bardzo się o niego martwisz. Chwilę potem
automatycznie po Twoim policzku spływa łza. Zmęczona zasypiasz w łóżku.
*perspektywa Niall’a*
Przyjechałem do domu o 3 w nocy, bo chciałem zrobić
niespodziankę dla T.I. Pomyślałem, że pewnie śpi, w końcu był środek nocy. Gdy wszedłem
do naszej sypialni, ujrzałem ją śpiącą w mojej ukochanej bluzie z laptopem na
kolanach. – „Pewnie zasnęła podczas siedzenia na Internecie” – powiedziałem sam
do siebie. Zabrałem delikatnie z jej rąk laptopa i przypadkowo przeczytałem
kawałek jej rozmowy z jej najlepszą przyjaciółką.
*rozmowa*
T.I: „Obiecał, że zadzwoni. Czekam kilka godzin na jakąś
wiadomość od niego. Może mnie porzucił. Może znalazł sobie inną, lepszą,
ładniejszą.”
P.T.I: „To niemożliwe. Przecież wiesz jak bardzo on Cię
kocha. Poza tym Niall taki nie jest. Może nie miał czasu aby zadzwonić.” –
tłumaczyła mnie przyjaciółka T.I.
Po przeczytaniu tej krótkiej rozmowy, odłożyłem laptopa na
biurko i usiadłem na łóżku obok swojej ukochanej. Złapałem ją delikatnie za
rękę, a ona się przebudziła.
- „Niall, to naprawdę Ty?” – powiedziała po czym przetarła
oczy. „To musi być sen, Niall jest przecież w trasie koncertowej. Tylko jak
wytłumaczyć to, że czuję jego ciepłą dłoń?” – mówiła dalej nie wierząc w to co
się dzieje.
- „To nie jest sen, Kochanie. Jestem tu z Tobą.” –
powiedziałem. Zobaczyłem jej piękny uśmiech i zbliżyłem się do jej twarzy. Wtedy
zauważyłem jej podpuchnięte i zapłakane oczy. „T.I, Ty płakałaś?” – spytałem się.
- „Ja.. Tak. Myślałam, że..” – jąkała się.
- „Wiem, że nie powinienem tego robić ale przeczytałem
Twoją rozmowę z I.T.P. Jak mogłaś pomyśleć, że Cię nie kocham i chcę Cię
zamienić?”
- „Bo czekałam na telefon od Ciebie kilka godzin. Dzwoniłam,
ale nie odbierałeś. Nie dawałeś żadnego znaku życia. Najpierw pomyślałam, że
może coś Ci się stało, ale później.. Poźniej doszło do mnie, że może nie chcesz
już mnie znać i dlatego nie odzywasz się do mnie.” – powiedziała. Jej oczy
zrobiły się szklane i uroniła kilka łez.
- „Nie płacz! Kocham Cię i nie zamierzam Cię zamieniać,
nigdy.” – oznajmiłem, po czym złączyłem nasze usta w pocałunku.
Suuuuper!:) Kocham twoje imaginy i chce więcej!<3 xx
OdpowiedzUsuńFaaaajny :D
OdpowiedzUsuńCzekam niecierpliwe na kolejne :D
I już jest w zakładkach :DDDDDD
genialne ! kocham to <3
OdpowiedzUsuńŚliczny!
OdpowiedzUsuńczekam na nastepnym :)
Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńmeeeeegaaaa ;*
OdpowiedzUsuńsupeeeeer ! Boskiii *___* Zapraszam tez do sb ! http://1dinwonderland.blogspot.se/
OdpowiedzUsuńboski, jak Niall! Krótki, ale świetny!
OdpowiedzUsuńkocham te twoje imaginy <3 Malikowa ;*
OdpowiedzUsuńGenialny , genialny , genilany !!! <3 :*
OdpowiedzUsuń