*4 dni później*
Budzi Cię dzwonek do drzwi. Otwierasz je i widzisz w nich zupełnie obcą Ci kobietę.
- "Cześć, Ty jesteś T.I. ? " -zapytała.
- "Tak, zgadza się. "
- "Jestem Louise z programu "Metamorfozy". Miło mi Cię poznać." - powiedziała po czym przytuliła się do Ciebie.
Rozmawiałyście dość długo o Twoich problemach. Louise powiedziała, że pomoże Ci odzyskać pewność siebie, zniewalający wygląd i zdobyć tego wyjątkowego chłopaka, którym był Harry. Dziewczyna zadawała Tobie dużo pytań.
- "A więc znasz go?"
- "Tak. Był moim najlepszym przyjacielem od piaskownicy. Odkąd pamiętam uwielbiał śpiewać i robił to naprawdę dobrze. Wkrótce w mieście obok były przesłuchania do xFactora. Namówiłam go na pójście tam i złączyli go i jakiś 4 chłopaków w zespół. Przez kilka tygodni walczyli w programie. Zajęli trzecie miejsce. Później zaczęły się telefony, zaproszenia na wywiady. Oznajmił mi, że wyjeżdża do Londynu, nagrywa płytę. Zostawił mnie praktycznie bez słowa. Od tamtego czasu nie mam z nim kontaktu. Tęsknię za nim." - powiedziałaś i zaczęłaś cicho szlochać.
- "T.I, nie płacz! Pomogę Ci go odzyskać." - oznajmiła Ci Lou i pocałowała Cię w policzek. - "Masz numer do niego?"
- "Tak, chociaż nie jestem pewna czy nie zmienił go." - powiedziałaś i podałaś numer przemiłej dziewczynie.
- "Cześć, Harry Styles? Nie, nie znamy się. Co powiedziałbyś na randkę w ciemno za 3 dni z moją przyjaciółką? Okej, adres wyślę Ci smsem. Cześć." - odłożyła telefon i powiedziała do Ciebie: - "Załatwione! Zgodził się i spotkacie się za 3 dni. Czas na przemianę!"
Najpierw zaczerpnęłaś lekcji tańca brzucha u Samary, aby nabrać pewności siebie. Następnego dnia pojechałyście na zakupy do Berlina. Odwiedziłyście fryzjera i makijażystę.
Nadszedł wielki dzień. Z szatynem miałaś spotkać się w Londynie. Stylistka ubrała Cię w czerwoną sukienkę, dodała do tego dość wysokie obcasy. Miałaś na sobie delikatny makijaż. Oczy pomalowane brązowym cieniem, eyelinerem i tuszem, do tego trochę różu na policzki i błyszczyk na usta. Wyglądałaś przepięknie. Weszłaś do restauracji, w której już czekał na Ciebie Harry. Podeszłaś bliżej, a chłopak nie mógł uwierzyć własnym oczom.
- "Cześć, Hazza."
- "T.I, to Ty? Wyglądasz zjawiskowo!" - powiedział i ucałował Cię w policzek.
Zamówiliście spaghetti i wino. Cały czas czułaś na sobie wzrok chłopaka.
- "Mogę Cię o coś spytać?"
- "Jasne."
- "Czemu zaprosiłaś akurat mnie?"
- "Nie rozumiesz? Podobasz mi się odkąd pamiętam, od zawsze czuję do Ciebie coś więcej niż tylko przyjaźń."
- "To tak jak ja." - powiedział i pocałował Cię namiętnie w usta.
Juz ci to mówiłam ale.. piszesz cudowne imaginy! *-* nie mogę doczekac sie następnego!<3 xx
OdpowiedzUsuńomg ! Cudowny imagin ! *____________* KOcham na twoje imaginy !
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam do mnie http://1dinwonderland.blogspot.se/
Dla mnie powinnaś bardziej rozwinąć wątek z Hazzą.. No, ale dobra niech Ci bd. xd
OdpowiedzUsuńMega, podoba mi sie ! Jeśli będziesz miała wenę to poproszę o imagine z Malikiem
OdpowiedzUsuńjakiiii spoooooko <3 ja mam bloga http://hazzastorry.blogspot.com/ może Ci się spodoba :D xx
OdpowiedzUsuńświetny imagin :D
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ ZA TEGO IMAGINA !! *_* jest cudowny, piękny i boski ! <3 pisz dalej , masz talent :3 / Madzia :)
OdpowiedzUsuńświetny !
OdpowiedzUsuńJest genialny <3 kocham Jak piszesz ! :3
OdpowiedzUsuńMarny,za krotki i za malo rozwiniety watek z Harrym!!!!!!
OdpowiedzUsuń